W kolejnym (rozegranym wczoraj we Wrocławiu) meczu reprezentacji Polski swoją szansę otrzymał polski ofensywny pomocnik Kacper Kozłowski. Przy w połowie zapełnionych trybunach stadionu Śląska (zniesienie obostrzeń), reprezentacja Polski zremisowała 1-1 z Federacją Rosyjską. Piłkarz Pogoni Kacper Kozłowski został wpuszczony za M. Klicha w 70 minucie spotkania. I choć zagrał 24 minuty, to poza 1 stratą wypadł poprawnie na tle ostro grających w drugiej połowie Rosjan. „Koziołek” u którego widać coraz większą swobodę w przyjęciu, podaniach, rozgrywaniu, lekkości w poruszaniu się po boisku, coraz bardziej przypomina etatowego kadrowicza Piotra Zielińskiego. Poza tym młody zawodnik wyróżnia się sprytem, przebiegłością i grą w obronie, który wiele piłek potrafi przejąć od przeciwnika. Już w tak młodym wieku widać wiele jego walorów, a przy odpowiednim rozwoju tego piłkarza, może zajść naprawdę wysoko. Ale nie uprzedzajmy faktów.
Euro 2020 tuż tuż

Zbliżające się mistrzostwa Euro 2020 dla Kacpra Kozłowskiego będzie możliwością debiutu w tych mistrzostwach i możliwość bycia najmłodszym piłkarzem tych rozgrywek. Oby trener reprezentacji Paulo Sousa dał wejść na murawę choć w jednym z meczów, a będzie mógł się zapisać jako najmłodszy uczestnik Mistrzostw Europy. Jedno jest pewne, czeka go jeszcze dużo pracy, a uczestnictwo w tak wielkim turnieju może mu przynieść tylko korzyści. Wszak codzienne zajęcia z kadrowiczami, podpatrywanie etatowych profesjonalistów (np. R. Lewandowski, G. Krychowiak, P. Zieliński, K. Glik) pokaże ścieżkę rozwoju dla młodego gracza. Kacper Kozłowski ma niebywałą szansę szybko zaistnieć w wielkim futbolu, ale czy to wykorzysta? Czy będzie mu dane osiągnąć sukcesy? Tego życzymy Ci Kacprze, abyś dalej szedł tą drogą, którą obecnie podążasz. Trzymamy mocno kciuki za reprezentację Polski, pierwszy mecz już 14 czerwca z południowym sąsiadem – Słowacją.
Artykuł: Okiem kibica Pogoni.