0-1 B. Salamon 40′
OKIEM KIBICA: Niestety to już trzecia z rzędu porażka, tym razem z rywalem zza miedzy Lechem z Poznania. Odwieczny rywal, na którego spotkania przychodzi duża większa liczba kibiców na mecze obu drużyn, tym razem Lech okazał się lepszy. Strzelając więcej o 1 z bramek, bowiem ze spotkania optyczną przewagę posiadała drużyna Pogoni i remis byłby sprawiedliwym rezultatem. Wspomniany gol, już tradycyjnie dla Pogoni padł niedługo przed zejściem do szatni. W 40 minucie po dośrodkowaniu najwyżej wyskoczył rosły zawodnik Lecha – B. Salamon i umieścił piłkę precyzyjnie w bramce tuż przy słupku. Bramkarz Pogoni D. Stipica nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia, brak odpowiedniego krycia i spóźnienie w zapobiegnięciu utraty gola przez K. Drygasa, spowodował utratę bramki.
II połowa – przewaga Pogoni i determinacja Lecha
Po wyrównanej pierwszej połowie, gdzie Lechitom udało się zdobyć jednego gola, w drugiej połowie mecz był już zupełnie innym widowiskiem. Atak pozycyjny w wykonaniu Pogoni zazębiał się dopiero wskutek wprowadzonych zmian. Wejście m. in. Zahovicia, Gorgonia i Kurzawy (debiut w drużynie, sprowadzonego w zimowym okienku transferowym) spowodowało wiele groźniejszych sytuacji. Nie przyniosło to jednak skutku i 3 punkty, ciężko wywalczone na stadionie Pogoni pojechały do Poznania. Drużyna Lecha może być dumna, bowiem grając nie do końca w optymalnym składzie (zabrakło np. Puchacza, Johannsona) jednak pełna determinacji wywiozła cenne punkty. Ogranie Lecha w meczach pucharowych tym razem przyniosło skutek, co zaprezentowali na stadionie Pogoni, nie dopuszczając do strzelenia chociażby wyrównującej bramki. Jedyne co, to Lech ograniczał się do sporadycznych kontrataków, po jednym z nich, mogło być 0-2 ale ostatecznie piłka znalazła się w rękach Stipicy.
Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin: zapowiedź 21 kolejki Ekstraklasy
Dla Pogoni to trzecia porażka z rzędu w ligowych bojach i miejmy nadzieję na przełamanie w kolejnym meczu z Jagiellonią już w piątek 12.03.2021r. – czytaj więcej…